25 sty 2022  

Gospodarowanie nieużytkami

Chociaż powierzchnia szeroko pojętych nieużytków w Polsce systematycznie spada, wciąż stanowią one obszar o istotnej wielkości. W 2019, szacowano, że zajmowały łącznie ok. 461 tys. hektarów, co stanowi około 1% powierzchni Polski. Z tego w przybliżeniu 140 tys. hektarów to gleby zanieczyszczone chemicznie, a 50 ha gleby zniszczone lub w znaczny sposób przekształcone co sprawia że pozbawione są warstwy próchniczej. Pomimo swej nazwy, która wprost sugeruje, że z takiego terenu nie ma pożytku, istnieją jednak możliwości jego efektywnego wykorzystania.

Na nieużytku łatwiej dostępnym pod względem ukształtowania terenu, o odpowiedniej spoistości gleby, oraz wolnym od chemicznych zanieczyszczeń warto zastanowić się nad założeniem instalacji fotowoltaicznej. Dla gospodarstw rolnych zorientowanych na ekologiczne rozwiązania może to stanowić dobry kierunek rozwoju, wpisując się zarazem w plan dekarbonizacji energetyki w naszym kraju. Dodatkowo wraz z instalacją paneli fotowoltaicznych można pomyśleć o umieszczeniu pod nimi zasobów roślinnych dla zapylaczy. Jak udowadniają naukowcy z Uniwersytetu w Lancaster, farmy fotowoltaiczne stanowią idealne miejsce żerowania, rozmnażania i gniazdowania dla takich zwierząt. Taki obszar ma niewątpliwą zaletę, ponieważ jest wolny od szkodliwych substancji agrochemicznych używanych w konwencjonalnych uprawach. Wydaje się, że nie trzeba podkreślać jak istotną rolę w ekosystemie pełnią zwierzęta zapylające.

Stosunkowo łatwym do wykonania a dającym naprawdę wymierne efekty sposobem zagospodarowania nieużytków jest ich zalesianie. Celem niekoniecznie musi być stworzenie lasu (co wymaga, jak się szacuje ok. 140 lat) ale może być np. stworzenie plantacji drzew iglastych lub rekultywacja zdegradowanego terenu. Lasy Państwowe wydały nawet specjalistyczny poradnik dla każdego zainteresowanego taką inicjatywą. Co więcej do zalesiania nieużytków zachęca samo państwo. Składając wniosek w ARiMR można uzyskać dotację, waha się ona od 8307 zł do 12 707 zł/ha zalesionego obszaru.

Innym sposobem na wykorzystanie nieużytku, szczególnie jeśli jest on terenem zanieczyszczonym, jest obsadzanie go trawą, którą wykorzystać można później jako biomasę. Istnieją gatunki traw energetycznych, które całkiem dobrze znoszą złe warunki atmosferyczne i potrafią wzrastać na bardzo ubogich gruntach. Podobnie sprawa ma się z wierzbą energetyczną. Poza oczywistą zaletami upraw energetycznych, warto zwrócić uwagę na ich nieco mniej oczywisty atut. Naukowcy z Instytutu Terenów Uprzemysłowionych w Katowicach oceniają, że taka hodowla pozwala na oczyszczenie gleby z metali ciężkich. Rośliny, pobierają z ziemi kadm czy ołów filtrują go, a następnie magazynują go w tkankach naziemnych, które w bezpieczny sposób można spalań w spalarni.

Wszystkie możliwości pokazują zatem jak z pozoru jałowy i nieprzydatny rolniczo teren można wykorzystać z pożytkiem ne tylko dla własnego gospodarstwa, ale i środowiska.